Szukaj na tym blogu

czwartek, 2 grudnia 2010

Top gadżety na co dzień


Niedawno pisałam o
gadżetach, których nie znacie
, dziś krótko o gadżetach na co dzień, takich, które znacznie ułatwią Wam życie. Ja zawsze mam je przy sobie!

Bibułki matujące – każdy je zna, pomagają pozbyć się jednego z bardziej uporczywych problemów wielu z nas: błyszczącej strefy T. Bibułki są niezawodne na wszelkiego rodzaju wyjścia, małe, poręczne, pozwalają pozbyć się nadmiaru sebum, ale MAKIJAŻ ZOSTAJE NA MIEJSCU. Po ich użyciu nie dokładamy kolejnej warstwy pudru matującego (po paru takich warstwach makijaż wygląda naprawdę ciężko).

Gadżety Fred Farrugia – ta marka to jeden wielki gadżet – moduły, które możesz składać, jak Ci wygodnie, w zależności od okazji dokładać lub odejmować różne elementy. Znajdziesz tam wszystko, czego potrzebujesz do wykonania makijażu: podkład, puder, korektory, brązery, róże, cienie, pomadki, błyszczyki, cienie do brwi, maskarę. Dla odważnych i tych z Was, które lubią przełamywać stereotypy, bo niby dlaczego kosmetyki makijażu muszą być nudne i zajmować ogromnych rozmiarów kosmetyczkę?! Do tego first kit z lusterkiem i full set ze wszystkimi akcesoriami i tyle. Nic więcej nie jest nam potrzebne.

Benefit Brow Zings – małe, czarne pudełeczko, a w środku… cień i wosk do brwi, dwa pędzle plus pęseta – nic dodać, nic ująć. Wszystko, co jest nam potrzebne do modelowania kształtu brwi! Naturalnie do wyboru są różne kolory, tak, by każda z nas mogła wybrać ten odpowiedni.

Benefit Powder Flage – mała, różowa kulka, która mieści się w dłoni. Otwierasz ją, a w środku jest niepozorny, biały proszek. Zastanawiasz się pewnie co to takiego? Otóż jest to niesamowity korektor-rozświetlacz pod oczy. Lekki, odbija światło i ma drobno zmielone drobinki (tak naprawdę nadaje się więc nie tylko pod oczy). Ja używam go jako rozświetlacza, np. zamiast cienia na powiekę. Pozwala uzyskać to, co w makijażu najcenniejsze (i najtrudniejsze zarazem) – efekt świeżości przez cały dzień.

Podkład mineralny Sephora – oprócz podkładu w pudełku mamy lusterko i gąbkę (czyli wszystko, czego potrzeba do poprawek). Gąbka z jednej strony jest ciemniejsza i daje mocniejszy efekt krycia, z drugiej biała, która pozwala uzyskać naturalniejszy efekt – jak kto woli.

Weronika

więcej na: www.blogmakijaz.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz