Szukaj na tym blogu

czwartek, 7 kwietnia 2011

Top 3 grzechy makijażowe


Najczęściej popełniane grzechy przeciwko Wasze urodzie? hmmm... niech się zastanowię...
1. Brak demakijażu
2. Szkodliwy nadmiar kosmetyków
3. Za ciemny podkład

zacznijmy więc od demakijażu...

Pewnie choć raz nawiedziło Was to bardzo niefajne spostrzeżenie, że czas, który właśnie poświęciłyście na wykonanie makijażu ma się nijak do końcowego – niezadawalającego efektu. Bardzo często głównym winowajcą jest „zły dzień”, kiedy wszystko po prostu nie wychodzi… Ale jeśli „złych dni” macie więcej, częściej i co najgorsze – systematycznie, to znak, że to nie siły nadprzyrodzone! To popełniane przez Was wciąż te same błędy, które zmniejszają albo wręcz odbierają szansę na osiągnięcie wymarzonego efektu.

Dlatego też rozpoczynam niniejszym serię wpisów, w których na tapetę biorę najczęściej popełniane grzechy makijażowe… Dziś demakijaż, a dokładnie grzech braku demakijażu.

Często po szalonej nocy lub po prostu po ciężkim i intensywnym dniu zapominamy lub co gorsza świadomie pomijamy wykonanie demakijażu. Muszę mówić, że to fatalny błąd?
Cały dzień nasza skóra poci się, „stresuje się” i brudzi – zanieczyszczonym powietrzem, kurzem, bakteriami itp. Wieczorem marzy więc o relaksie. A tu zamiast dokładnego oczyszczenia i opatulenia warstewką dobrodziejstwa w postaci odpowiedniego kremu pielęgnacyjnego, musi dalej się stresować.
Noc za nocą te nie zmyte paskudztwa wnikają w głąb porów i przyczyniają się do niedotlenienia skóry, powstawania zaskórników i wyprysków, degradacji skóry i szybszego starzenia.

...


o pozostałych dwóch makijażowych grzechach czytaj na www.blogmakijaz.pl

Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz